poniedziałek, 20 lutego 2012

Life or death?

Wiem, że piszę notkę dzisiaj ale chciałbym opisać sobotnią noc... Jedną z najgorszych nocy. Noc, w której pogubiłem samego siebie. Obracając się z boku na bok w celu zaśnięcia ciągle płakałem. Jak małe dziecko, które pragnie się do kogoś przytulić. Myśli... Te straszne myśli ... Dręczyły mnie całą noc. Czy z Oli wszystko dobrze? ( Miko pisał mi że miała problem z oddychaniem ). Czemu Mati nie odpisał? Czy wszystko z nim oki? Czemu Radek mówi na swoją żonę ,,głupia kurwa"? Czemu ja czuję się samotny? ( Przecież samotność to moje drugie ja, nigdy nie czułem się z nią specjalnie źle). Dlaczego wszystko się PIERDOLI?! Doszły jeszcze myśli związane z Dawidem i Karoliną. Jedna z najgorszych nocy w moim życiu... Noc krwi i bólu. Nie ważne co sobie zrobiłem tej nocy. Nikomu o tym nie powiedziałem. Ważne że zrobiłem sobie coś bolesnego czego skutki odczuwam do dziś. Taaa... Wiem... Pisałem w pierwszej notce że nie jestem emo. I nie jestem i nigdy nie będę. Popełniam tylko błędy które każdy z nas popełnia. ,,Jesteśmy tylko ludźmi". I tylko nimi będziemy do końca życia...
Tej nocy zadałem sobie pytanie czy lepiej nie byłoby umrzeć? Łatwiej... Byłoby o wiele łatwiej. Tylko że w życiu nie można iść na  łatwiznę. Chciałem się zabić... W tą sobotę.. Bardzo chciałem.. nadal nie wiem dlaczego tego nie zrobiłem..

Tej nocy zrobiłem jedną pozytywną rzecz. Wlazłem na to pierdolone GG.  Popisałem z Dawidem. Podniósł mnie trochę na duchu. Bardzo mi wtedy pomógł. Wiem że byłem trochę pijany. Pamiętam, że chciałem po pijaku jechać do niego w nocy (Szaleństwo) . Czasem mi tak odpierdala. (Niestety). Dzięki niemu zasnąłem. Ale oczywiście ktoś mnie musiał obudzić. Była to Karola ^^. no cóż byłem trochę zły ale co mogłem zrobić. I skąd ona mogła wiedzieć że miałem taką ciężką noc. Znowu zaczął się problem z zaśnięciem. Postanowiłem połknąć tabletki nasenne na które jestem uczulony.. Na szczęście nic się nie stało.

Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka odwiedził mnie Miko razem z malutką. Zabalowali aż do dzisiaj. Niedawno odjechali...


,,To co masz - to znaczy, że jest Twoje                                           
jeśli mocno w to uwierzysz-no to - wygrasz te podboje
wiele było wojen i wiele było bitew, lecz pamiętaj
tylko jedno masz życie"
(MAGO)                      

2 komentarze:

  1. Każdy popełnia błędy...ale Ty jesteś silny i dasz rade, a ja Ci pomogę...

    OdpowiedzUsuń
  2. ... Nie mam słów które by określiły to co teraz czuję gdy czytam po kilka razy twoje notki ...

    OdpowiedzUsuń